Święty Klemens Maria Hofbauer
Każdego roku 15 marca Kościół katolicki obchodzi wspomnienie św. Klemensa Marii Hofbauera, niezwykłego kapłana, który swoim życiem i działalnością przyczynił się do odnowy duchowej Europy. Jego gorliwość apostolska, oddanie Bogu i troska o ubogich uczyniły go jednym z najwybitniejszych redemptorystów.
Życie i powołanie
Klemens Maria Hofbauer urodził się w 1751 roku w Tasovicach na Morawach (dzisiejsze Czechy). Od najmłodszych lat odczuwał powołanie do kapłaństwa, jednak droga do realizacji tego marzenia nie była łatwa. Przez pewien czas pracował jako piekarz, a później studiował teologię w Wiedniu. W 1784 roku wstąpił do zgromadzenia redemptorystów we Włoszech i został kapłanem.
Misja w Warszawie
Wkrótce po święceniach został wysłany do Warszawy, gdzie przez ponad 20 lat prowadził działalność duszpasterską. W kościele św. Benona organizował rekolekcje, katechezy i pomoc dla ubogich. Dzięki niemu redemptoryści stali się znani w Polsce jako gorliwi kaznodzieje i spowiednicy. Jego praca spotkała się jednak z oporem władz, a w 1808 roku klasztor został zamknięty, a on sam zmuszony do opuszczenia kraju.
Działalność w Wiedniu
Po wyjeździe z Warszawy Klemens osiadł w Wiedniu, gdzie kontynuował swoją misję. Jego kazania przyciągały tłumy, a dzięki jego wpływowi wielu ludzi – w tym przedstawicieli elit intelektualnych – nawróciło się na wiarę katolicką. Był duchowym przewodnikiem i niestrudzonym obrońcą Kościoła, a jego dzieło przyczyniło się do ożywienia religijnego w Austrii.
Śmierć i kanonizacja
Święty Klemens Maria Hofbauer zmarł 15 marca 1820 roku. Jego życie i działalność zostały docenione przez Kościół – w 1888 roku został beatyfikowany, a w 1909 roku kanonizowany przez papieża Piusa X. Jest patronem Wiednia, Warszawy oraz piekarzy i cukierników.
Dziedzictwo św. Klemensa
Święty Klemens Maria Hofbauer pozostawił po sobie niezwykłe dziedzictwo duchowe. Jego gorliwość w szerzeniu Ewangelii, troska o biednych i nieustanna wiara w Bożą Opatrzność są inspiracją dla wiernych na całym świecie. Do dziś jego życie przypomina, że niezależnie od przeciwności warto wytrwale głosić Chrystusa i służyć bliźnim.